Miło i sympatycznie. Pomimo, że w lipcu nad Naszym morzem Bałtyckim powinno być ciepło Magda z Grzesiem na przekór tej aurze postawiła na udaną sesję ślubną.
Ja uparty, więc sesja musiała się odbyć. Teraz jak patrzę na zdjęcia już nie czuję tego piasku na twarzy 😉 Może sobie grzmieć ,padać i wiać -zawsze z takich rzeczy wyjdzie świetna sesja ślubna. Zapraszam.