Z czym mi się kojarzy Bangkok ? Ludzie , Ludzie , upał i jedzenie . No może później smrodek i przyprawy z kuchni ulicznej.
Wyprawa do Tajlandii ,a konkretnie do Bangkoku kojarzyła się znajomym głównie z kręceniem kolejnej części Kac Vegas – nie ukrywam ,że trochę nakręciłem materiału -więc filmik powstanie.
Pojechaliśmy z inicjatywy Mariusza Stachowiaka,który już na dobre jest wkręcony w podróżowanie po świecie . I dzięki mu za to ,że pomyślał o kumplach.
Było pracowicie ,zaopatrzeni w aparaty fotograficzne i kilogramy obiektywów ruszyliśmy na łowy . Tempo robienia zdjęć mieliśmy – japońskie . Dlatego można na moich zdjęciach zobaczyć nieostrych kolegów w kadrze .
Dzięki ,że zawsze na mnie czekaliście. Było 5 osób każdy chciał gdzieś być i zrobić konkretne zdjęcie , nie martwiliśmy się o dobre miejsca do robienia zdjęć o to zadbał Mariusz . Dzięki raz jeszcze.
Publikuję dużą ilość zdjęć -ale po rozmowach ze znajomymi ,czytelnikami mojego bloga ,wiem że chcecie zobaczyć normalne życie, które toczy się w tym ponad 10 milionowym mieście pełnym kontrastu.
W drugiej części zdjęć odnajdziecie rajskie plaże pełne turystów – nawet tam byliśmy w nieustającej podróży . Bo ,żeby coś zobaczyć to trzeba się trochę namęczyć . Za to teraz zostają piękne wspomnienia .
Wspomnienia ,które mówią mi nie kupuj nowej bryki poznawaj świat.